Polak miał powiedzieć, że o rozmowie będzie musiał powiadomić premiera. <name type="person">Ałganow</>: "Naturalnie, proszę go pozdrowić". Może nawet powiedział: "Proszę pozdrowić <name type="person">Leszka</>". <name type="person">Modecki</>, jak pisze <name type="org">"Polityka"</>, nic nie słyszał o łapówce, raczej "o pewnych kosztach". Była o nich mowa pod koniec spotkania, gdy rozmowa zeszła na prywatyzację gdańskiej firmy. "<name type="person">Ałganow</> powiedział coś o kosztach, ale na pewno nie powiedział: <q>"<name type="person">Gierej</> i <name type="person">Karczmarek</> wzięli 5 mln dolarów"</> - twierdzi <name type="person">Modecki</>, który podejrzewa, że w tym wypadku mogła <name type="person">Kulczyka</> ponieść fantazja i charakterystyczna dla niego skłonność do nadinterpretacji wypowiedzi rozmówców" - zaznacza <name type="org">"Polityka"</>. "wrażenie, że <name type="person">Kulczyk</> poszedł i nagadał na <name type="person">Giereja</> i <name type="person">Kaczmarka</>, bo był na