Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
jak wypowiedź reżysera na konferencji prasowej, uzasadniającą nagminne pojawianie sie żab w jego utworze. "Żaba jest najbardziej podobna do człowieka" mówi pan Trzciński. Film zrobił za pieniądze pana Wyrozębskiego i swoje, więc wolno mu! Wolno mu nawet w tym współczesnym ni to romansie, ni to kryminale wprowadzić huzara na koniu, cwałującego po bagnach dla podkreślenia, cytuję: "polskich uwarunkowań tej uniwersalnej historii". Lecz - dodam - gdyby ktoś to zrobił za moje pieniądze, wołałbym o stos. Może to tylko paru facetów bez sumienia robi polskiemu kinu gębę, a może jest ich legion, tylko na Festiwalu pojawiają się po kilku. Do tego, łatwiej jest pisać
jak wypowiedź reżysera na konferencji prasowej, uzasadniającą nagminne pojawianie sie żab w jego utworze. "Żaba jest najbardziej podobna do człowieka" mówi pan Trzciński. Film zrobił za pieniądze pana Wyrozębskiego i swoje, więc wolno mu! Wolno mu nawet w tym współczesnym ni to romansie, ni to kryminale wprowadzić huzara na koniu, cwałującego po bagnach dla podkreślenia, cytuję: "polskich uwarunkowań tej uniwersalnej historii". Lecz - dodam - gdyby ktoś to zrobił za moje pieniądze, wołałbym o stos. Może to tylko paru facetów bez sumienia robi polskiemu kinu gębę, a może jest ich legion, tylko na Festiwalu pojawiają się po kilku. Do tego, łatwiej jest pisać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego