Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
to bardzo współczułam temu facetowi, który szedł z tym pistoletem, bo on sam pewnie już miał w majtkach, wiesz...
tak, tak miał na pewno...
wszystko, ze strachu, nie, no, poważnie, mówię ci samo to wrażenie, jakie wywołało, ojejku, czy o Jezu, ze strachu, wiesz, był świadomy, że...
Miał rękę na cynglu...
on miał rękę na, nie on wiesz, był zdecydowany na wszystko, widocznie facet, którego gonił był wiesz...
Elcia, to...
a ja wlazłam między nich, znaczy wlazłam, szłam po prostu, no...
Jak masz takie szczęście
Nie. To był policjant, na pewno, przecież ochroniarz nie nosi tej, nie jest tak uzbrojony. Nie
to bardzo współczułam temu facetowi, który szedł z tym pistoletem, bo on sam pewnie już miał w majtkach, wiesz...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;tak, tak miał na pewno...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;wszystko, ze strachu, nie, no, poważnie, mówię ci samo to wrażenie, jakie wywołało, ojejku, czy o Jezu, ze strachu, wiesz, był świadomy, że...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Miał rękę na cynglu...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;on miał rękę na, nie on wiesz, był zdecydowany na wszystko, widocznie facet, którego gonił był &lt;gap&gt; wiesz...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Elcia, to...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;a ja wlazłam między nich, znaczy wlazłam, szłam po prostu, no...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; &lt;gap&gt; Jak masz takie szczęście &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie. To był policjant, na pewno, przecież ochroniarz nie nosi tej, nie jest tak uzbrojony. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego