sposób i sens jego istnienia, uderzając weń odmianą pozycji społecznej, chorobą, śmiercią bliskich - niezliczona jest ilość nieszczęść, każda rzecz może się obrócić przeciw człowiekowi, bo: <br><gap> <br>Pisał o tym Jan Błoński: "<hi>Twórczości Kochanowskiego nie jest niczym innym jak pojedynkiem z Losem, próbą poskromieniu, przypadku</>". Jest u poety "<hi>olśnione zdumienie okrucieństwem i cynizmem fortuny, zgoła szekspirowska gorycz epoki, która zaznała, czym jest duchowy i światowy nieład</>". W walce z obracającą nim fortuną człowiek pozostaje bezradny, a jego bolesny wysiłek, którym usiłuje opanować los, jest śmieszny w swojej daremności. Życie ludzkie jest zarazem bolesne i śmieszne. Kochanowski mówi o "próżnych troskach", "trwodze". "omylnej nadziei