Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
swoich stałych baz i w ciągu dziesiątków lat dokonała tam takich spustoszeń, że nie wiem, ile z lasu ocalało.

Sierraville. Mało kto tam zajeżdża, bo nic tam do oglądania. Nawet nazwa miasteczka to już za dużo dla tych kilkunastu drewnianych domków na płaskiej wyżynie, poniżej szczytów Sierra Nevada. Raz zapytałem człowieczka krzątającego się koło naprawy płotu przy swoim domku, skąd pochodzi. Odpowiedział, że jego rodzice tu przyszli. Ale skąd? Pokazał na wschód, na góry: "A stamtąd".
Miasteczko odkryli dla siebie hippisi i pozostałością po latach sześćdziesiątych tłumaczę zawartość księgarenki, w której kupiłem książkę sekty immortalistów. Dowiedziałem się z niej, że nauka
swoich stałych baz i w ciągu dziesiątków lat dokonała tam takich spustoszeń, że nie wiem, ile z lasu ocalało.<br><br>&lt;tit&gt; Sierraville.&lt;/&gt; Mało kto tam zajeżdża, bo nic tam do oglądania. Nawet nazwa miasteczka to już za dużo dla tych kilkunastu drewnianych domków na płaskiej wyżynie, poniżej szczytów Sierra Nevada. Raz zapytałem człowieczka krzątającego się koło naprawy płotu przy swoim domku, skąd pochodzi. Odpowiedział, że jego rodzice tu przyszli. Ale skąd? Pokazał na wschód, na góry: "A stamtąd". <br> Miasteczko odkryli dla siebie hippisi i pozostałością po latach sześćdziesiątych tłumaczę zawartość księgarenki, w której kupiłem książkę sekty immortalistów. Dowiedziałem się z niej, że nauka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego