Typ tekstu: Książka
Autor: Liebert Jerzy
Tytuł: Poezje wybrane
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1930
Chciałem wam chociaż z daleka pomóc -
Biegłem naprzeciw gońcom hiobowym,
Z chmurą, stuwichrem przy blaskach gromu
Walczyłem w barwach naszego domu.

Myślałem błędny, że ktoś z domowych
Podsłucha moje z sobą rozmowy,
Niedomówione słowa podpowie,
Wichry, sny czarne zdejmie mi z powiek.

Cudowną wodę rodzinnych dolin
Do ust przyłoży, z czarów wyzwoli,
Że wyprowadzi z zaklętych stolic
Na drogi dobrze znanych okolic.

Tam mi doręczy zielę nad zioła,
Przed którym nic się oprzeć nie zdoła...
Daremniem czekał... W kredowe koła
Wdarł się sen wielki, sen mnie pokonał.

I śniło mi się, że gdy grom zamilkł,
Przyszli mnie szukać, idąc śladami,
Że
Chciałem wam chociaż z daleka pomóc -<br>Biegłem naprzeciw gońcom hiobowym,<br>Z chmurą, &lt;orig&gt;stuwichrem&lt;/&gt; przy blaskach gromu<br>Walczyłem w barwach naszego domu.<br><br>Myślałem błędny, że ktoś z domowych<br>Podsłucha moje z sobą rozmowy,<br>Niedomówione słowa podpowie,<br>Wichry, sny czarne zdejmie mi z powiek.<br><br>Cudowną wodę rodzinnych dolin<br>Do ust przyłoży, z czarów wyzwoli,<br>Że wyprowadzi z zaklętych stolic<br>Na drogi dobrze znanych okolic.<br><br>Tam mi doręczy zielę nad zioła,<br>Przed którym nic się oprzeć nie zdoła...<br>Daremniem czekał... W kredowe koła<br>Wdarł się sen wielki, sen mnie pokonał.<br><br>I śniło mi się, że gdy grom zamilkł,<br>Przyszli mnie szukać, idąc śladami,<br>Że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego