Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewska Hanna
Tytuł: Tego lata, w Zawrociu
Rok: 1998
dole, był Czarci Jar, o którym mówił ci kiedyś Maurycy. Wówczas wydawało ci się, że opowiada o jakimś odległym i tajemniczym miejscu, a był tak blisko, bardzo blisko, jeśli mogła do niego dojść stara, podpierająca się laską kobieta.
W ten właśnie sposób odnalazłaś swego diabła. Bóg mieszkał w kościele, a czart w tym ponurym, pięknym zakątku, zasypanym jesienią czerwonymi, bukowymi liśćmi. "Maurycy - pisałaś w pamiętniku - dlaczego nie powiedziałeś, że to tak niedaleko? Dlaczego nigdy nie poszliśmy tam razem na spacer? Jaka piękna jest ta diabelska kraina. Dopiero dziś, tam w lesie, zrozumiałam, że bez diabła nie ma pokusy, pasji i namiętności
dole, był Czarci Jar, o którym mówił ci kiedyś Maurycy. Wówczas wydawało ci się, że opowiada o jakimś odległym i tajemniczym miejscu, a był tak blisko, bardzo blisko, jeśli mogła do niego dojść stara, podpierająca się laską kobieta.<br>W ten właśnie sposób odnalazłaś swego diabła. Bóg mieszkał w kościele, a czart w tym ponurym, pięknym zakątku, zasypanym jesienią czerwonymi, bukowymi liśćmi. "Maurycy - pisałaś w pamiętniku - dlaczego nie powiedziałeś, że to tak niedaleko? Dlaczego nigdy nie poszliśmy tam razem na spacer? Jaka piękna jest ta diabelska kraina. Dopiero dziś, tam w lesie, zrozumiałam, że bez diabła nie ma pokusy, pasji i namiętności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego