kokietuje porażkami. </><br><br><who2>Nie ma już dla mnie wielkiego znaczenia, czy ktoś mnie skrytykuje, czy pochwali. Mam własne kryteria oceny. </><br><br><who1>Czemu we własnych oczach tak źle pan wypada? "Pręgi" są porażką? </><br><br><who2>Na pewno nie, ale nie oglądam się za siebie, myślę, co może mnie jeszcze w tym zawodzie spotkać. Liczy się czas przyszły, nie to, co już zrobiłem. <br>Jest pan chyba w najlepszym wieku dla aktora. Ciągle młody, ale jednocześnie widać, że życie nie przechodziło obok pana. Nie obawia się pan chyba, że nie udźwignie jakiejś roli? </><br><br><who2>Boję się złej literatury. Niedawno czytałem tekst młodego polskiego dramaturga. I odniosłem wrażenie, że autor chce