Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
odmówić wprost, bo się na mnie obrazi. - Powie namawiany. I dlatego, z czystej koleżeńskości i sympatii, z litości nad "biednym manipulatorem" zgadza się zapalić marihuanę lub wziąć inny narkotyk. Przekracza cienką granicę, za którą jeszcze trudniej będzie mu powiedzieć NIE i się wycofać.
Scenki, podobne do tej odgrywane są w czasie szkolnych zajęć profilaktycznych. Założenie jest proste: jedna osoba namawia, druga próbuje powiedzieć "Nie". Najczęściej są to próby nieudolne. Namawiany broni się, usprawiedliwia, kluczy, odkłada decyzję na potem, gubi się w tłumaczeniach, a namawiający całkiem spokojnie kontynuuje, albo się obraża słysząc coraz wymyślniejsze kłamstwa. W tym ostatnim przypadku - jeśli jest to
odmówić wprost, bo się na mnie obrazi. - Powie namawiany. I dlatego, z czystej koleżeńskości i sympatii, z litości nad "biednym manipulatorem" zgadza się zapalić marihuanę lub wziąć inny narkotyk. Przekracza cienką granicę, za którą jeszcze trudniej będzie mu powiedzieć NIE i się wycofać. <br>Scenki, podobne do tej odgrywane są w czasie szkolnych zajęć profilaktycznych. Założenie jest proste: jedna osoba namawia, druga próbuje powiedzieć "Nie". Najczęściej są to próby nieudolne. Namawiany broni się, usprawiedliwia, kluczy, odkłada decyzję na potem, gubi się w tłumaczeniach, a namawiający całkiem spokojnie kontynuuje, albo się obraża słysząc coraz wymyślniejsze kłamstwa. W tym ostatnim przypadku - jeśli jest to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego