Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
trzeciej - będzie czekał - i uścisnąwszy mu dłoń ruszył do wyjścia. Jagiełło odczekał moment, zaszeptał prędko:
- Poruczniku, urlop płatny... - i mrugnąwszy okiem pokłusował w ślad za Robertem.
"Staję się histerykiem" - monologował Kolumb nie mogąc oderwać myśli od chłopaków.
Danielle, wyczuwając jego zasępienie, rychło zamilkła. Siedzieli w przykrym milczeniu.
- Może napijemy się czegoś mocniejszego? - zapytał w pewnej chwili z przepraszającym uśmiechem. - Albo... chodźmy do mnie.
Danielle leżała oddychając równo jak we śnie, choć oczy miała otwarte. Jej szczupłe ciało miało w sobie spokój napojonego, pięknego zwierzęcia. Szczenięce zęby świtały z bogatych warg. Odsunął pasmo włosów odkrywając konchę ucha... Oparty na łokciu przyglądał się jej
trzeciej - będzie czekał - i uścisnąwszy mu dłoń ruszył do wyjścia. Jagiełło odczekał moment, zaszeptał prędko:<br>- Poruczniku, urlop płatny... - i mrugnąwszy okiem pokłusował w ślad za Robertem.<br>"Staję się histerykiem" - monologował Kolumb nie mogąc oderwać myśli od chłopaków.<br>Danielle, wyczuwając jego zasępienie, rychło zamilkła. Siedzieli w przykrym milczeniu.<br>- Może napijemy się czegoś mocniejszego? - zapytał w pewnej chwili z przepraszającym uśmiechem. - Albo... chodźmy do mnie.<br>Danielle leżała oddychając równo jak we śnie, choć oczy miała otwarte. Jej szczupłe ciało miało w sobie spokój napojonego, pięknego zwierzęcia. Szczenięce zęby świtały z bogatych warg. Odsunął pasmo włosów odkrywając konchę ucha... Oparty na łokciu przyglądał się jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego