Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
dopiero wspomnienia! Przez różne epoki mojego dzieciństwa i młodości przewijały się wycieczki tą właśnie trasą14 . Ciemna aleja biegnąca od podwórza w Barzynie15 do Górki Bartlewskiej16 , przed nią zakręt z rosnącą obok dziką gruszą, w której mieszkał Leśny Stwór-Wór i oślizła wiedźma Ple-Ple. Greta szarżując na koniu spadała tak często właśnie w tym miejscu, że zakręt ochrzczono w końcu imieniem "Król Bum". Potem następował spokojny wjazd na wzgórze, przejazd przez Bartlewo17 , gdzie mieszkała Szwarcowa, matka naszego listonosza, a potem droga wiodła przez zagajnik między polami. Tam wiosną sosny wyciągały przed siebie długie dłonie, mówiło się: jak dłonie panny Hoepfner. A
dopiero wspomnienia! Przez różne epoki mojego dzieciństwa i młodości przewijały się wycieczki tą właśnie trasą14 . Ciemna aleja biegnąca od podwórza w Barzynie15 do Górki Bartlewskiej16 , przed nią zakręt z rosnącą obok dziką gruszą, w której mieszkał Leśny Stwór-Wór i oślizła wiedźma Ple-Ple. Greta szarżując na koniu spadała tak często właśnie w tym miejscu, że zakręt ochrzczono w końcu imieniem "Król Bum". Potem następował spokojny wjazd na wzgórze, przejazd przez Bartlewo17 , gdzie mieszkała Szwarcowa, matka naszego listonosza, a potem droga wiodła przez zagajnik między polami. Tam wiosną sosny wyciągały przed siebie długie dłonie, mówiło się: jak dłonie panny Hoepfner. A
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego