Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Nagi sad
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1967
zadomowiona jak w rodzinie, a chociaż w pole nie
chodzi, sumienia za to pilnuje i tak ze wszystkimi zżyta, że ma o
każdej porze dnia i nocy wstęp do każdego domu; że nawet postać ma
ludzką i narzędzie ma z doli ludzkiej, wprost spod stodoły, z zapola
czy z rąk człowieka wzięte. Może też dlatego na tę śmierć wracają
ludzie do swoich stron, w nadziei, że się z nimi po znajomości
obejdzie.
Chociaż z całego życia zostało mi dzisiaj to jedno: przywiązanie. Ale
w tym przywiązaniu - czuję to nieraz - więcej jest tego dawnego,
jeszcze dziecinnego lęku przed światem niż mojego własnego
zadomowiona jak w rodzinie, a chociaż w pole nie<br>chodzi, sumienia za to pilnuje i tak ze wszystkimi zżyta, że ma o<br>każdej porze dnia i nocy wstęp do każdego domu; że nawet postać ma<br>ludzką i narzędzie ma z doli ludzkiej, wprost spod stodoły, z zapola<br>czy z rąk człowieka wzięte. Może też dlatego na tę śmierć wracają<br>ludzie do swoich stron, w nadziei, że się z nimi po znajomości<br>obejdzie.<br> Chociaż z całego życia zostało mi dzisiaj to jedno: przywiązanie. Ale<br>w tym przywiązaniu - czuję to nieraz - więcej jest tego dawnego,<br>jeszcze dziecinnego lęku przed światem niż mojego własnego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego