niż prawicy. Ale w mieście, jeśli chcemy, by dobrze funkcjonowało, wieczny podział i ciągłe kłótnie nie prowadzą do niczego dobrego. Gminy, których rady były polem politycznej wojny, są dziś na szarym końcu wszelkich rankingów. Natomiast te, gdzie udało się wypracować jakąś formę współpracy, gdzie była ciągłość władzy, są dziś w czołówce. Umiejętność współdziałania jest kapitałem nie do przecenienia. <br> Tak więc decyzję Porozumienia Ponad Podziałami odbieram bardzo pozytywnie, nie tylko jako wyraz oceny mojej osoby, ale także tego, co się dzieje w mieście. Decyzja ta jest dowodem, że mimo politycznych różnic, tworzymy klimat współpracy.</><br><br><who1>Jak wygląda przeciętny dzień burmistrza? Oglądając lokalną telewizję