Osobisty sekretarz premiera Jerzego Buzka - 27 lat. Wiceminister spraw zagranicznych - 35 lat. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - 36 lat. Prezes potężnej spółki Nafta Polska - 37 lat. Szefowa Akcji Katolickiej - 36 lat. Coraz więcej najwyższych stanowisk we władzach państwowych, instytucjach pozarządowych oraz zarządach dużych spółek obejmują osoby, które nie przekroczyły jeszcze czterdziestego roku życia albo wręcz są dopiero &#132;w okolicach&#148; trzydziestki. Nadciąga wielka zmiana pokoleniowa?<br><br> Błyskawiczne awanse ludzi młodych to znak obecnych czasów. Dawniej minister, sekretarz czy dyrektor uchodził często za młokosa nawet wówczas, gdy miał już za sobą &#132;czwarty krzyżyk&#148;. W cenie były staż i doświadczenie człowieka