Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 13.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
spodziewać zgłoszenia zaginięć. Czwartkowa wyprawa, w związku z tym wydarzeniem, miała na celu przeprowadzenie męskiej "rozmowy", do której, pewnie na szczęście dla jej uczestników, nie doszło.
(BOB)


Złodzieje apostołów

(KURÓW WIELKI) Złodzieje splądrowali zabytkowy kościółek na skraju wsi. Zdaniem policjantów znali się na rzeczy. Odłupali z drewnianej ambony płaskorzeźby przedstawiające czterech ewangelistów. Ostrożnie, by nie uszkodzić bezcennego malowidła wyjęli z ramy siedemnastowieczny obraz przedstawiający nauczającego Chrystusa. - Przyszli koło północy. Łomem podważyli drzwi, aż zeskoczyły z zawiasów - Tadeusz Romanowski objaśnia ślady po złodziejach. Solidne dębowe wierzeje ważą blisko pół tony. Jeden chłop nie udźwignie - włamywaczy musiało być kilku. Zdaniem polkowickiej dochodzeniówki byli
spodziewać zgłoszenia zaginięć. Czwartkowa wyprawa, w związku z tym wydarzeniem, miała na celu przeprowadzenie męskiej "rozmowy", do której, pewnie na szczęście dla jej uczestników, nie doszło.<br>&lt;au&gt;(BOB)&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt; Złodzieje apostołów&lt;/&gt;<br><br>(KURÓW WIELKI) Złodzieje splądrowali zabytkowy kościółek na skraju wsi. Zdaniem policjantów znali się na rzeczy. Odłupali z drewnianej ambony płaskorzeźby przedstawiające czterech ewangelistów. Ostrożnie, by nie uszkodzić bezcennego malowidła wyjęli z ramy siedemnastowieczny obraz przedstawiający nauczającego Chrystusa. - Przyszli koło północy. Łomem podważyli drzwi, aż zeskoczyły z zawiasów - Tadeusz Romanowski objaśnia ślady po złodziejach. Solidne dębowe wierzeje ważą blisko pół tony. Jeden chłop nie udźwignie - włamywaczy musiało być kilku. Zdaniem polkowickiej dochodzeniówki byli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego