Typ tekstu: Książka
Autor: Michał Bielecki
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
tylko twoje spekulacje.
- Ja wiem jedno: godzisz się na spartolenie dochodzenia i na wytoczenie sprawy osobie, która może być całkowicie niewinna, a jeżeli nawet jest winna, to najwyżej fałszywego samooskarżenia ze względów osobistych.
- Po jaką cholerę miałaby się przyznawać do czegoś, czego nie zrobiła? Jakie względy osobiste?
- Diabli wiedzą - powiedziałem, czując lekki przypływ zniechęcenia - może na przykład seksualne. Albo wynikające z chorobliwie rozwiniętego instynktu opiekuńczego. Wolna studiuje resocjalizację i od lat ciągle przyjaźni się z facetami, którzy wymagają opieki.
- Stary - zaśmiał się Urbański - to już szczyt spekulacji!
- Dlaczego tak sądzisz? Przecież nawet nie starałeś się poznać prawdy. Dla ciebie najważniejsze było
tylko twoje spekulacje.<br>- Ja wiem jedno: godzisz się na spartolenie dochodzenia i na wytoczenie sprawy osobie, która może być całkowicie niewinna, a jeżeli nawet jest winna, to najwyżej fałszywego samooskarżenia ze względów osobistych.<br>- Po jaką cholerę miałaby się przyznawać do czegoś, czego nie zrobiła? Jakie względy osobiste?<br>- Diabli wiedzą - powiedziałem, czując lekki przypływ zniechęcenia - może na przykład seksualne. Albo wynikające z chorobliwie rozwiniętego instynktu opiekuńczego. Wolna studiuje resocjalizację i od lat ciągle przyjaźni się z facetami, którzy wymagają opieki.<br>- Stary - zaśmiał się Urbański - to już szczyt spekulacji!<br>- Dlaczego tak sądzisz? Przecież nawet nie starałeś się poznać prawdy. Dla ciebie najważniejsze było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego