Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
formularzach z instrukcją u góry, a ostatnio widziałem go w postaci książki z obszernym wprowadzeniem, listą uczuć i pięknymi, kolorowymi kartkami (jedną masz na następnej stronie) do wypełniania na 60 dni.
Anka: Te ćwiczenia, dzienniczki uczuć, omawianie w grupie - to wszystko jest potrzebne, żeby wydobyć na zewnątrz to, co się czuje, w pełni uświadomić sobie te uczucia, czasem też sprawdzić, jak reagują inni.
Monika: Jak to się ma do alkoholu?
Anka: Doskonale wyjaśnia to komentarz, zapisany przez leczącego się alkoholika w swoim dzienniczku uczuć: "Byłem taki smutny, dawniej już bym się napił, a teraz wpadłem na pomysł, żeby pogadać z przyjacielem
Anka: Te ćwiczenia, dzienniczki uczuć, omawianie w grupie - to wszystko jest potrzebne, żeby wydobyć na zewnątrz to, co się czuje, w pełni uświadomić sobie te uczucia, czasem też sprawdzić, jak reagują inni.
Monika: Jak to się ma do alkoholu?
Anka: Doskonale wyjaśnia to komentarz, zapisany przez leczącego się alkoholika w swoim dzienniczku uczuć: "Byłem taki smutny, dawniej już bym się napił, a teraz wpadłem na pomysł, żeby pogadać z przyjacielem
formularzach z instrukcją u góry, a ostatnio widziałem go w postaci książki z obszernym wprowadzeniem, listą uczuć i pięknymi, kolorowymi kartkami (jedną masz na następnej stronie) do wypełniania na 60 dni.</><br><who3>Anka: Te ćwiczenia, dzienniczki uczuć, omawianie w grupie - to wszystko jest potrzebne, żeby wydobyć na zewnątrz to, co się czuje, w pełni uświadomić sobie te uczucia, czasem też sprawdzić, jak reagują inni.</><br><who1>Monika: Jak to się ma do alkoholu?</><br><who3>Anka: Doskonale wyjaśnia to komentarz, zapisany przez leczącego się alkoholika w swoim dzienniczku uczuć: "Byłem taki smutny, dawniej już bym się napił, a teraz wpadłem na pomysł, żeby pogadać z przyjacielem
