Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
chmur, poza którymi majaczył blady krążek słońca.
Roman wyprostował się nagle: - Wierz mi, Hela, że byłoby gorzej dla ciebie i dla mnie, gdybyś tu została. Będę pisał do ciebie, przyjadę tam, Wołoga przecież niedaleko. Wyjedziesz, zapomnisz, tam jest ładnie w zimie, nowi ludzie, nowe otoczenie. Myślisz, że ja nic nie czuję? Mnie też jest przykro, chociaż nie płaczę jak ty. Wcześniej czy później musiałoby się to stać. Och, Hela, Hela, nie płacz już tak... Trudno, taki już jest świat, nic na to poradzić nie można. No, nie płacz... ludzie się patrzą. Ach, jaka ty jesteś... Będę pisał, przyjadę... - dźwignął walizę i
chmur, poza którymi majaczył blady krążek słońca.<br>Roman wyprostował się nagle: - Wierz mi, Hela, że byłoby gorzej dla ciebie i dla mnie, gdybyś tu została. Będę pisał do ciebie, przyjadę tam, Wołoga przecież niedaleko. Wyjedziesz, zapomnisz, tam jest ładnie w zimie, nowi ludzie, nowe otoczenie. Myślisz, że ja nic nie czuję? Mnie też jest przykro, chociaż nie płaczę jak ty. Wcześniej czy później musiałoby się to stać. Och, Hela, Hela, nie płacz już tak... Trudno, taki już jest świat, nic na to poradzić nie można. No, nie płacz... ludzie się patrzą. Ach, jaka ty jesteś... Będę pisał, przyjadę... - dźwignął walizę i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego