Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
jegomościem.
To spotkanie przejęło ich dzisiaj szczególnym wzburzeniem. Wracali przecież właśnie z nabożeństwa urządzonego rankiem w kościółku Loretańskim na Pradze...
Samorzutną manifestacją uczcili oto rocznicę okropnej rzezi, niegdyś tam przez żołdactwo Suworowa dokonanej.- - Oni, zapalna i burzliwa młodzież warszawskiego uniwersytetu, korzystali z takich dni pamiętnych w narodowej historii, aby demonstrować czujność i żarliwość swych uczuć patriotycznych...
Więc też gdy tak kroczyli mostem w gromadce skupionej, przejęci w sercach powagą i wzniosłością dopiero co odbytego obrzędu - - sam widok żandarmskiego munduru wzburzał i wzniecał gniew w pochopnych umysłach. Zwłaszcza gdy to był mundur kapitana Jurgaszki, znanego tropiciela tajnych związków i gorliwego sługi rządu
jegomościem.<br>To spotkanie przejęło ich dzisiaj szczególnym wzburzeniem. Wracali przecież właśnie z nabożeństwa urządzonego rankiem w kościółku Loretańskim na Pradze...<br>Samorzutną manifestacją uczcili oto rocznicę okropnej rzezi, niegdyś tam przez żołdactwo Suworowa dokonanej.- - Oni, zapalna i burzliwa młodzież warszawskiego uniwersytetu, korzystali z takich dni pamiętnych w narodowej historii, aby demonstrować czujność i żarliwość swych uczuć patriotycznych...<br>Więc też gdy tak kroczyli mostem w gromadce skupionej, przejęci w sercach powagą i wzniosłością dopiero co odbytego obrzędu - - sam widok żandarmskiego munduru wzburzał i wzniecał gniew w pochopnych umysłach. Zwłaszcza gdy to był mundur kapitana Jurgaszki, znanego tropiciela tajnych związków i gorliwego sługi rządu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego