Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.31 (26)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nie groziła. O Putinie słyszało jeszcze niewielu. Zatem - jeszcze raz spytam - po co mieliby dokonywać zamachu?
Jest jednak jeden koronny dowód. Otóż już po wybuchach w Moskwie i dwóch pozostałych miastach - Bujnaksku i Wołgodońsku, była jeszcze jedna próba wysadzenia budynku. Doszło do niej w Riazaniu, ale tam zamach udaremniono, dzięki czujności przypadkowych ludzi. Milicja zatrzymała podejrzanych i okazało się, że są to agenci FSB. Sprawa została wyciszona, choć skandalu nie dało się uniknąć.
I te zamachy pomogły Putinowi w dojściu do władzy?
- Tak. To był krwawy początek zakulisowej gry podjętej przez służby specjalne. W 1999 roku premierem został Jewgienij Primakow, który
nie groziła. O Putinie słyszało jeszcze niewielu. Zatem - jeszcze raz spytam - po co mieliby dokonywać zamachu?<br>Jest jednak jeden koronny dowód. Otóż już po wybuchach w Moskwie i dwóch pozostałych miastach - Bujnaksku i Wołgodońsku, była jeszcze jedna próba wysadzenia budynku. Doszło do niej w Riazaniu, ale tam zamach udaremniono, dzięki czujności przypadkowych ludzi. Milicja zatrzymała podejrzanych i okazało się, że są to agenci FSB. Sprawa została wyciszona, choć skandalu nie dało się uniknąć.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;&lt;transl&gt;I te zamachy pomogły Putinowi w dojściu do władzy?&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt;&lt;transl&gt;- Tak. To był krwawy początek zakulisowej gry podjętej przez służby specjalne. W 1999 roku premierem został Jewgienij Primakow, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego