Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
i stanowcza: nie dzwoń do niego, nie próbuj się z nim zobaczyć. Wyżyj się na siłowni lub, jeśli wolisz, upij się z przyjaciółmi - pozwól sobie na odrobinę szaleństwa.
Rezygnacja z trującego romansu nigdy nie jest łatwa. Ale jeśli ci się uda, będziesz mogła spojrzeć za siebie z uśmiechem, może z czułością lub z niesmakiem - toksyczny romans zawsze będzie dla ciebie czułym punktem. Ale z czasem pamiętać będziesz równie dobrze swoje uniesienia, co upokorzenia - i wybaczysz: najpierw jemu, a potem sobie. Będziesz się śmiać i mówić: "O Boże, on był okropny! Nie mogę uwierzyć, że pozwoliłam mu się tak traktować. Jak mogłam
i stanowcza: nie dzwoń do niego, nie próbuj się z nim zobaczyć. Wyżyj się na siłowni lub, jeśli wolisz, upij się z przyjaciółmi - pozwól sobie na odrobinę szaleństwa. <br>Rezygnacja z trującego romansu nigdy nie jest łatwa. Ale jeśli ci się uda, będziesz mogła spojrzeć za siebie z uśmiechem, może z czułością lub z niesmakiem - toksyczny romans zawsze będzie dla ciebie czułym punktem. Ale z czasem pamiętać będziesz równie dobrze swoje uniesienia, co upokorzenia - i wybaczysz: najpierw jemu, a potem sobie. Będziesz się śmiać i mówić: "O Boże, on był okropny! Nie mogę uwierzyć, że pozwoliłam mu się tak traktować. Jak mogłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego