Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
sens. Zresztą posłuchajmy sami: "Ciasnota - biali wielbiciele jazzu/odlotowe czarnuchy - trudno się ruszyć. Gdzieś w pobliżu zapach marihuany . Balowicze pomiędzy nami. Za nim Tommy, ręce w kieszeniach płaszcza. Wyjął ręce - moim oczom ukazał się obrzyn. Wrzasnąłem... Jakiś asfalt zgasił światło - zapanowała czerń. Huk broni - pełen automat - jeden długi terkot. Na czworakach pokonałem kładkę - ze szkłem i kawałkami mózgu we włosach". To kolejna powieść Ellroya osadzona, podobnie jak "Wielkie nic" czy "Amerykański spisek", w latach 50. I nie darmo pisarz ten, znany głównie jako autor "Tajemnic Los Angeles", uważany jest za najwybitniejszego współczesnego autora czarnych kryminałów i następcę - godnego - Raymonda Chandlera. Bo
sens. Zresztą posłuchajmy sami: "Ciasnota - biali wielbiciele jazzu/odlotowe czarnuchy - trudno się ruszyć. Gdzieś w pobliżu zapach marihuany <gap>. Balowicze pomiędzy nami. Za nim Tommy, ręce w kieszeniach płaszcza. Wyjął ręce - moim oczom ukazał się obrzyn. Wrzasnąłem... Jakiś asfalt zgasił światło - zapanowała czerń. Huk broni - pełen automat - jeden długi terkot. <gap> Na czworakach pokonałem kładkę - ze szkłem i kawałkami mózgu we włosach". To kolejna powieść Ellroya osadzona, podobnie jak "Wielkie nic" czy "Amerykański spisek", w latach 50. I nie darmo pisarz ten, znany głównie jako autor "Tajemnic Los Angeles", uważany jest za najwybitniejszego współczesnego autora czarnych kryminałów i następcę - godnego - Raymonda Chandlera. Bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego