Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1954
bez sensu. Stojące przede mną dziewczynki pierwsze tracą cierpliwość.
- Proszę pani, my po zaświadczenie.
- Ja nie załatwiam - brzmi zniecierpliwiona odpowiedź.
Na moją uwagę, że przed chwilą właśnie wydała takie zaświadczenie, zaczynają się pertraktacje. Spojrzenie na zegar i triumfalne stwierdzenie,
- Jest już 20 minut po 11.
Kiedy przypominam, że cała nasza czwórka stoi już o wiele dłużej, niż 10 minut - znajduje się następna przeszkoda. Na karteczce dzieci ze szkoły TPD nr 19 kierowniczka napisała, że prosi o wydanie zaświadczeń dla dziewczynek wyjeżdżających na kolonie w sierpniu. Okrzyk oburzenia.
- Wyjeżdżacie w sierpniu, a przychodzicie 28 czerwca?
Dziewczynki wyjaśniają, że wyjeżdżają nazajutrz i kierowniczka
bez sensu. Stojące przede mną dziewczynki pierwsze tracą cierpliwość. <br>- Proszę pani, my po zaświadczenie. <br>- Ja nie załatwiam - brzmi zniecierpliwiona odpowiedź. <br>Na moją uwagę, że przed chwilą właśnie wydała takie zaświadczenie, zaczynają się pertraktacje. Spojrzenie na zegar i triumfalne stwierdzenie, <br>- Jest już 20 minut po 11. <br>Kiedy przypominam, że cała nasza czwórka stoi już o wiele dłużej, niż 10 minut - znajduje się następna przeszkoda. Na karteczce dzieci ze szkoły TPD nr 19 kierowniczka napisała, że prosi o wydanie zaświadczeń dla dziewczynek wyjeżdżających na kolonie w sierpniu. Okrzyk oburzenia. <br>- Wyjeżdżacie w sierpniu, a przychodzicie 28 czerwca? <br>Dziewczynki wyjaśniają, że wyjeżdżają nazajutrz i kierowniczka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego