Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
powodzenia. Taki bowiem pan zawsze pamiętał, że wczoraj właśnie zapłacił za kawę. Ale nie obrażał się na kelnera. "Tak, tak - mówił klepiąc go pojednawczo w ramię - przecież mi pan nawet wydał resztę z dwóch, złotych, przypomina pan sobie? Tu, przy tym stole, prawda.
Dalsze rewiry, to jest dwójka, trójka i czwórka, zajmowane były przez właścicieli sklepów i hurtowni, gości do tego stopnia spokojnych i niepozornych, że sami kelnerzy przezwali ich ,ludźmi szarymi" - doprawdy, wiało szarzyzną od tych rewirów, jak od łąki porosłej psiarą lub zdeptanego krowimi racicami ścierniska, na którym kelner-pastuch był jedyną istotą ożywiającą tło.
Ośmiostołowy rewir w bufecie
powodzenia. Taki bowiem pan zawsze pamiętał, że wczoraj właśnie zapłacił za kawę. Ale nie obrażał się na kelnera. "Tak, tak - mówił klepiąc go pojednawczo w ramię - przecież mi pan nawet wydał resztę z dwóch, złotych, przypomina pan sobie? Tu, przy tym stole, prawda.<br>Dalsze rewiry, to jest dwójka, trójka i czwórka, zajmowane były przez właścicieli sklepów i hurtowni, gości do tego stopnia spokojnych i niepozornych, że sami kelnerzy przezwali ich ,ludźmi szarymi" - doprawdy, wiało szarzyzną od tych rewirów, jak od łąki porosłej psiarą lub zdeptanego krowimi racicami ścierniska, na którym kelner-pastuch był jedyną istotą ożywiającą tło.<br>Ośmiostołowy rewir w bufecie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego