Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
zasłonięte, a na spowiedziach kapią mu, co łaska, pół przez pół, i
dalej się puszczają. Panny młode na weselach się puszczają na ostatek i
wszystkie druhny. A co myślita? Pana młodego w świnię spiją, a panna
młoda hula, i z którym tylko hula, to do stodoły z nim, do sadu czy aby
za winkiel. A potem krew na prześcieradłach to z gęsi. Widział Fredek u
Bartoszów, jak po weselu o świtaniu zarzynali gęś. Bartoszka trzymała
przed sobą prześcieradło, a Bartosz pijany tarmosił się z gęsią i z
urżniętej szyi sikał na to prześcieradło. Bartoszka się darła, że po
cóż aż tyle, to
zasłonięte, a na spowiedziach kapią mu, co łaska, pół przez pół, i<br>dalej się puszczają. Panny młode na weselach się puszczają na ostatek i<br>wszystkie druhny. A co myślita? Pana młodego w świnię spiją, a panna<br>młoda hula, i z którym tylko hula, to do stodoły z nim, do sadu czy aby<br>za winkiel. A potem krew na prześcieradłach to z gęsi. Widział Fredek u<br>Bartoszów, jak po weselu o świtaniu zarzynali gęś. Bartoszka trzymała<br>przed sobą prześcieradło, a Bartosz pijany tarmosił się z gęsią i z<br>urżniętej szyi sikał na to prześcieradło. Bartoszka się darła, że po<br>cóż aż tyle, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego