pieniędzmi robiło się coraz bardziej krucho, pomyślałem, zadzwonię... Radio Jacusia zrobiło się bardzo, oj, bardzo popularne... no, udało mu się... - Stary, jak się cieszę, że cię słyszę - powiedział. - Słuchaj, będzie kłopot... nie masz doświadczenia medialnego... teraz u nas, żeby się załapać, to trzeba z pół roku postażować, wtedy się orientujemy, czy coś z gościa będzie. To dobre dla młodych... chyba nie o to ci chodzi... Może zadzwoń do Jarka, on teraz ma wszędzie znajomych... w Ministerstwie Edukacji może coś by ci znalazł...<br>No i wtedy w gazecie zobaczyłem ogłoszenie z logo Positive'a... Kilka obrazów sprzed lat stanęło mi przed oczami... Paryż, restauracje