Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
numerów.

Ta anegdota przypomina mi czytelników, którzy zgłaszają do mnie
pretensje, iż dotąd wszystko, co pisałem, było po ich myśli, a ostatnio
pozwoliłem sobie wyrazić pogląd, z którym oni się nie zgadzają. Można by
więc wnosić, że naruszyłem reguły gry i zamiast spodziewanej czwórki
wypuściłem siedemnastkę.

Byłoby szaleństwem sądzić, że czyjkolwiek punkt widzenia może dogodzić
setkom tysięcy czytelników, i to w kraju, gdzie na każde dwie osoby
przypadają trzy odrębne zdania.

Dzisiaj chcę, na przykład, poruszyć sprawy naszej niełatwej polszczyzny.
I znowu na pewno odezwą się głosy sprzeciwu. Bo nie zgadzam się z różnymi
purystami językowymi, ale sam także uchodzić mogę
numerów.<br><br>Ta anegdota przypomina mi czytelników, którzy zgłaszają do mnie<br>pretensje, iż dotąd wszystko, co pisałem, było po ich myśli, a ostatnio<br>pozwoliłem sobie wyrazić pogląd, z którym oni się nie zgadzają. Można by<br>więc wnosić, że naruszyłem reguły gry i zamiast spodziewanej czwórki<br>wypuściłem siedemnastkę.<br><br>Byłoby szaleństwem sądzić, że czyjkolwiek punkt widzenia może dogodzić<br>setkom tysięcy czytelników, i to w kraju, gdzie na każde dwie osoby<br>przypadają trzy odrębne zdania.<br><br>Dzisiaj chcę, na przykład, poruszyć sprawy naszej niełatwej polszczyzny.<br>I znowu na pewno odezwą się głosy sprzeciwu. Bo nie zgadzam się z różnymi<br>purystami językowymi, ale sam także uchodzić mogę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego