Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
się chcą wedrzeć do grand monde,
niezmiennie ten popełnia błąd,
że są wycięte jak z żurnalu,
a o to zaś nie chodzi wcale,
bo chcieć za bardzo być en vogue,
to w mondzie jest fałszywy krok.
Monde ceni własny styl, a nie
nachalne Heidegera Się,
które cię tylko odczłowieczy
i czyni cię gatunkiem rzeczy.
Bonja zaś styl swój własny ma,
który się zwie a la Bonja.

Jej styl polega na turbanie,
bo kiedy wszystkie inne panie
do każdej toalety nowej
zmieniają uczesanie głowy,
Bonja, podobnie jak Sikhowie,
czy w toalecie jest balowej,
czy nosi dżinsy plus pulower,
niezmiennie turban ma na
się chcą wedrzeć do grand monde,<br>niezmiennie ten popełnia błąd,<br>że są wycięte jak z żurnalu,<br>a o to zaś nie chodzi wcale,<br>bo chcieć za bardzo być en vogue,<br>to w mondzie jest fałszywy krok.<br> Monde ceni własny styl, a nie<br>nachalne Heidegera Się,<br>które cię tylko odczłowieczy<br>i czyni cię gatunkiem rzeczy.<br>Bonja zaś styl swój własny ma,<br>który się zwie a la Bonja.<br><br>Jej styl polega na turbanie,<br>bo kiedy wszystkie inne panie<br>do każdej toalety nowej<br>zmieniają uczesanie głowy,<br>Bonja, podobnie jak Sikhowie,<br>czy w toalecie jest balowej,<br>czy nosi dżinsy plus pulower,<br>niezmiennie turban ma na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego