której tu mowa, przysługiwała kapłanom podczas wyprawy wojennej, na podobnej zasadzie jak podczas wiecu.<br>Tacyt się nie mylił. Według tytułu XVII, paragraf 1 Prawa Fryzów ten, <q>"kto w wojsku [podczas wyprawy] wznieci waśń, będzie zmuszony zapłacić dziewięciokrotne zadośćuczynienie za każdą wyrządzoną krzywdę, a skarbowi królewskiemu dziewięciokrotny fredus"</>. Mamy tu do czynienia z mirem podobnym do tego pokoju, który na wiecu gwarantował bezpieczeństwo nawet zbrodniarzowi ściganemu wróżdą przez prawowitych mścicieli. Homo faidosus - głosił pierwszy tytuł tzw. Dodatku mędrców - ma mieć pokój na wiecu (in placito), a mściciele, jeśli go tam zabiją, zapłacą dziewięćkroć 30 solidów, czyli dziewięciokrotny fredus za zabójstwo. Na wyprawie