Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 17.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
dzieci. Mąż nie żyje. Żaden z członków rodziny nie ma stałego źródła dochodów. Pani Hanna jest na emeryturze, dwóch synów jest na rencie. Córki mają dzieci i w sumie pod jednym dachem mieszka kilkanaście osób. Czteropokojowe mieszkanie o powierzchni prawie 140 mkw. wypełnione jest po brzegi. Rodzina W. nie płaci czynszu od ponad czterech lat. Zadłużenie wynosi prawie 70 tys. zł. Nie płacimy, bo z czego? - Nie płacimy, bo nie mamy. Moja emerytura ledwo starcza na lekarstwa i coś do jedzenia. A komorne to aż tysiąc złotych. Skąd mam na to brać? - mówi pani Hanna. Sąsiedzi mówią, że W. nie płacą
dzieci. Mąż nie żyje. Żaden z członków rodziny nie ma stałego źródła dochodów. Pani Hanna jest na emeryturze, dwóch synów jest na rencie. Córki mają dzieci i w sumie pod jednym dachem mieszka kilkanaście osób. Czteropokojowe mieszkanie o powierzchni prawie 140 mkw. wypełnione jest po brzegi. Rodzina W. nie płaci czynszu od ponad czterech lat. Zadłużenie wynosi prawie 70 tys. zł. Nie płacimy, bo z czego? - Nie płacimy, bo nie mamy. Moja emerytura ledwo starcza na lekarstwa i coś do jedzenia. A komorne to aż tysiąc złotych. Skąd mam na to brać? - mówi pani Hanna. Sąsiedzi mówią, że W. nie płacą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego