Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
tys. ciał zagazowanych Żydów ułożonych było wzdłuż ogrodzenia - przypomina sobie jeden z najkoszmarniejszych obrazów w swoim życiu.
Za załatwienie dętki jednemu z esesmanów dostał przeniesienie do magazynów zbożowych w folwarku Na Budach. To tam już w pierwszym dniu - zobaczył Cylę: W pewnym momencie patrzę, wchodzi 10 młodych dziewcząt, same Żydówki, czysto ubrane - w fartuszkach, chusteczkach na głowie. Zatkało mnie - opowiada. -Jedna z nich, ładna czarnulka, popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się. Aż się zmieszałem. Potem dowiedziałem się, że te dziewczyny przychodzą tu codziennie reperować worki. Kiedy esesmani szli na obiad, była przerwa około 30-40 minut. Mieliśmy klucze od dziewuch. Dokarmialiśmy
tys. ciał zagazowanych Żydów ułożonych było wzdłuż ogrodzenia - przypomina sobie jeden z najkoszmarniejszych obrazów w swoim życiu.<br>Za załatwienie dętki jednemu z esesmanów dostał przeniesienie do magazynów zbożowych w folwarku Na Budach. To tam już w pierwszym dniu - zobaczył Cylę: W pewnym momencie patrzę, wchodzi 10 młodych dziewcząt, same Żydówki, czysto ubrane - w fartuszkach, chusteczkach na głowie. Zatkało mnie - opowiada. -Jedna z nich, ładna czarnulka, popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się. Aż się zmieszałem. Potem dowiedziałem się, że te dziewczyny przychodzą tu codziennie reperować worki. Kiedy esesmani szli na obiad, była przerwa około 30-40 minut. Mieliśmy klucze od dziewuch. Dokarmialiśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego