Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
NIE ŚWIĘTY MIKOŁAJ

Chciał być poetą, kierowcą rajdowym, muzykiem. Został aktorem, który na ekranie zjada karaluchy, zdobywa i rzuca kobiety, rozbraja bomby, morduje i zapija się na śmierć. Robi to wszystko lewą ręką, paląc przy tym papierosa
Agnieszka Gortatowicz

Mój ojciec chciał, abym został pisarzem. Takim dobrym pisarzem, którego wszyscy czytają. Uważał, że zawód aktora nie jest zbyt kreatywny. Niestety, złamałem mu serce - wspomina w jednym z wywiadów Nick. Nie potrafi jednak odpowiedzieć na pytanie, co przyniosło mu większą sławę: jego filmowe i prywatne szaleństwa, czy też talent. Wszyscy pamiętają, jak jadł karalucha w "Pocałunku Wampira". "Był miękki i wcale nie
NIE ŚWIĘTY MIKOŁAJ&lt;/&gt;<br><br>Chciał być poetą, kierowcą rajdowym, muzykiem. Został aktorem, który na ekranie zjada karaluchy, zdobywa i rzuca kobiety, rozbraja bomby, morduje i zapija się na śmierć. Robi to wszystko lewą ręką, paląc przy tym papierosa<br>&lt;au&gt;Agnieszka Gortatowicz&lt;/&gt;<br><br>Mój ojciec chciał, abym został pisarzem. Takim dobrym pisarzem, którego wszyscy czytają. Uważał, że zawód aktora nie jest zbyt kreatywny. Niestety, złamałem mu serce - wspomina w jednym z wywiadów Nick. Nie potrafi jednak odpowiedzieć na pytanie, co przyniosło mu większą sławę: jego filmowe i prywatne szaleństwa, czy też talent. Wszyscy pamiętają, jak jadł karalucha w "Pocałunku Wampira". "Był miękki i wcale nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego