Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 35
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Nie ma już Tomka, handlujemy u Romka" - kartki tej treści rozrzucał ktoś 31 sierpnia, z estakady nad terenem placu targowego. Kupcy, których los znów jest niepewny w rękach nowego, związanego z właścicielami sąsiedniego, prywatnego bazaru sądzą, że to pożegnanie od poprzedniego... Ostatnia z kartek - "A teraz pocałujcie mnie wszyscy w d..." zdaje się te wątpliwości potwierdzać.
Im bliżej było godziny 20.00, tym więcej ludzi skupiało się w końcu targowiska, milcząc, z rzadka dyskutując po raz kolejny na temat tego, co może przynieść im najbliższy czas oraz ten wtorkowy wieczór. Dzień wcześniej zaplanowali walkę o swe miejsca pracy, poprzez blokadę placu
Nie ma już Tomka, handlujemy u Romka" - kartki tej treści rozrzucał ktoś 31 sierpnia, z estakady nad terenem placu targowego. Kupcy, których los znów jest niepewny w rękach nowego, związanego z właścicielami sąsiedniego, prywatnego bazaru sądzą, że to pożegnanie od poprzedniego... Ostatnia z kartek - "A teraz pocałujcie mnie wszyscy w d..." zdaje się te wątpliwości potwierdzać.<br>Im bliżej było godziny 20.00, tym więcej ludzi skupiało się w końcu targowiska, milcząc, z rzadka dyskutując po raz kolejny na temat tego, co może przynieść im najbliższy czas oraz ten wtorkowy wieczór. Dzień wcześniej zaplanowali walkę o swe miejsca pracy, poprzez blokadę placu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego