Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 4.01
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
dach - po swojemu, nie tak jak chciał konserwator, ale jednak. Przed sądem zapewniał, że odkąd dzierżawi zamczysko, przeznaczył nań 300 tysięcy złotych. Za bezzasadne uznaje zastrzeżenia gminy, jakoby niektóre pozycje sprawozdania były nieprawidłowo zaksięgowane, ale też przyznaje, że niektóre dokumenty przysyłał z opóźnieniem i regulował rachunki po terminie. Jeśli sąd da wiarę gminie, będzie się odwoływał, bo - jak mówi - całe swe życie i życie swojej rodziny podporządkował temu miejscu. Przed Sądem Rejonowym w Złotoryi właśnie zakończyło się skomplikowane i żmudne postępowanie. Na następną rozprawę - 12 stycznia - zapowiedziano ogłoszenie werdyktu. Z największym utęsknieniem czeka na ten moment sama warownia, w której od czasu
dach - po swojemu, nie tak jak chciał konserwator, ale jednak. Przed sądem zapewniał, że odkąd dzierżawi zamczysko, przeznaczył nań 300 tysięcy złotych. Za bezzasadne uznaje zastrzeżenia gminy, jakoby niektóre pozycje sprawozdania były nieprawidłowo zaksięgowane, ale też przyznaje, że niektóre dokumenty przysyłał z opóźnieniem i regulował rachunki po terminie. Jeśli sąd da wiarę gminie, będzie się odwoływał, bo - jak mówi - całe swe życie i życie swojej rodziny podporządkował temu miejscu. Przed Sądem Rejonowym w Złotoryi właśnie zakończyło się skomplikowane i żmudne postępowanie. Na następną rozprawę - 12 stycznia - zapowiedziano ogłoszenie werdyktu. Z największym utęsknieniem czeka na ten moment sama warownia, w której od czasu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego