kondygnacji podziemia, wtedy będziemy mogli stwierdzić, w którym wieku rozpoczęto budowę zamku. Sądzę, że sami nie damy sobie rady. Będziemy musieli poprosić o pomoc kolegów archeologów:..<br>W tym miejscu komendant posterunku miał już dość wykładu. Nie po to tu przyszedł, by wysłuchiwać mądrości. Chrząknął więc znacząco, chcąc w ten sposób dać do zrozumienia, że w obozie zjawiła się ważną osobistość.<br>Antoniusz, który spostrzegł go już wcześniej, udał, że jest zaskoczony. Zerwał się, wyprostował i rzekł niezwykle uprzejmie:<br> - Dobry wieczór, panie komendancie! Jeśli pana interesuje nasza codzienna odprawa, to bardzo prosimy.<br>Pozostali przywitali go długim, pełnym podziwu: "Aaa..." Sierżant poprawił pas, chrząknął jeszcze kilka