łąki, zielone rzeki i heroiczne sceny bitewne, źródlana woda płynąca prosto z chromowanych kranów i ukryte w ścianach dmuchawy, które nawet w najbardziej upalne dni dawały przyjemny, ożywczy chłód. Na Omarze zrobiło to tak ogromne wrażenie, że kazał wmurować dmuchawy także do obory, gdzie trzymał siedem krów.<br>Kazał też udoskonalić dach pałacu tak, by ochronił go przed atakiem samolotów, którymi straszyli go cudzoziemcy. Przez całe lata zaprzyjaźnieni z talibami kupcy sprowadzali do Kandaharu nieprawdopodobne ilości zużytych opon samochodowych, które Omar polecał murarzom umieszczać warstwami na dachu na przemian z deskami, gliną i betonem. Nowa konstrukcja zniszczyła estetyczną wizję architektoniczną, ale miała