Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
Poznaniu, z którym straciły kontakt na początku wojny. Niestety.
Przypadek zrządził, że pani Janina Łasińska zdołała w 1946 roku uzyskać koncesję na otwarcie własnej apteki w Aninie. Pożyczka jedna, druga, trzecia, mnóstwo bieganiny, trzeba było jakoś urządzić wynajęty lokal. Na zapleczu apteki miały pokój z kuchnią. Po latach tułaczki własny dach nad głowa. Ale szczęście trwało krótko: w 1950 roku aptekę, z takim trudem zorganizowaną, upaństwowiono.
Po latach o własnej aptece zamarzyły: córka i wnuczki. W 1991 roku znowu pożyczki, jedna,, druga, trzecia i p. Danuta Łasińska-Żelazek razem z córką Irena wykupiły aptekę ongiś noszącą numer 134, przy ulicy Generalskiej
Poznaniu, z którym straciły kontakt na początku wojny. Niestety.<br> Przypadek zrządził, że pani Janina Łasińska zdołała w 1946 roku uzyskać koncesję na otwarcie własnej apteki w Aninie. Pożyczka jedna, druga, trzecia, mnóstwo bieganiny, trzeba było jakoś urządzić wynajęty lokal. Na zapleczu apteki miały pokój z kuchnią. Po latach tułaczki własny dach nad głowa. Ale szczęście trwało krótko: w 1950 roku aptekę, z takim trudem zorganizowaną, upaństwowiono.<br> Po latach o własnej aptece zamarzyły: córka i wnuczki. W 1991 roku znowu pożyczki, jedna,, druga, trzecia i p. Danuta Łasińska-Żelazek razem z córką Irena wykupiły aptekę ongiś noszącą numer 134, przy ulicy Generalskiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego