Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
nudne szkolenie.
- A ten gość, ten blondyn, co was tak ganiał na górze, to co to za jeden? - zapytałem patrząc na żołnierza z kontuzjowanym kolanem.
- To Król Fali - odpowiedział ten krótko.
- Kto?
- Król Fali - powtórzył ze zniecierpliwieniem.
- Król Fali? Co to takiego? U nas rządzi najstarszy pobór! - odezwał się Rysiek dając wyraz swojemu zdziwieniu.
- U nas też ale wybierają spośród siebie Króla Fali. Przeważnie tego, który najbardziej ścigał młodych.
- To dlaczego ten Król Fali je za stolikiem drewniaka? Rysiek ledwo stłumił wybuch śmiechu. Król Fali je za stołem dla drewniaka. Dobre, dobre! Jak powiemy o tym w jednostce w Bojęcinie, to wszyscy
nudne szkolenie. <br>- A ten gość, ten blondyn, co was tak ganiał na górze, to co to za jeden? - zapytałem patrząc na żołnierza z kontuzjowanym kolanem.<br>- To Król Fali - odpowiedział ten krótko.<br>- Kto?<br>- Król Fali - powtórzył ze zniecierpliwieniem. <br>- Król Fali? Co to takiego? U nas rządzi najstarszy pobór! - odezwał się Rysiek dając wyraz swojemu zdziwieniu.<br>- U nas też ale wybierają spośród siebie Króla Fali. Przeważnie tego, który najbardziej ścigał młodych. <br>- To dlaczego ten Król Fali je za stolikiem drewniaka? Rysiek ledwo stłumił wybuch śmiechu. Król Fali je za stołem dla drewniaka. Dobre, dobre! Jak powiemy o tym w jednostce w Bojęcinie, to wszyscy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego