Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motomagazyn
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1996
niczym znacznie mniejszy samochód sportowy. Zmiany biegów następują niemal niezauważalnie. Burczący subtelnie 6-litrowy motor bez wysiłku rozpędza Mercedesa tak gwałtownie (przy głęboko wciśniętym pedale gazu), że trudno oderwać plecy od oparcia fotela. Przy prędkości około 180-200 km/h jest tak cicho, że można rozmawiać półgłosem.
W ciasnych zakrętach daje o sobie znać duża masa samochodu, ale ujawniającą się wtedy podsterowność łatwo skompensować, dodając gazu. Niezwykle wydajne hamulce nie ulegają zmęczeniu cieplnemu nawet po wielokrotnie powtarzanym awaryjnym hamowaniu z prędkości ponad 200 km/h. Wydaje się, że byłyby zdolne do zahamowania rozpędzonego pociągu towarowego.
Ale są i wady. Niepospolite gabaryty
niczym znacznie mniejszy samochód sportowy. Zmiany biegów następują niemal niezauważalnie. Burczący subtelnie 6-litrowy motor bez wysiłku rozpędza Mercedesa tak gwałtownie (przy głęboko wciśniętym pedale gazu), że trudno oderwać plecy od oparcia fotela. Przy prędkości około 180-200 km/h jest tak cicho, że można rozmawiać półgłosem.<br>W ciasnych zakrętach daje o sobie znać duża masa samochodu, ale ujawniającą się wtedy podsterowność łatwo skompensować, dodając gazu. Niezwykle wydajne hamulce nie ulegają zmęczeniu cieplnemu nawet po wielokrotnie powtarzanym awaryjnym hamowaniu z prędkości ponad 200 km/h. Wydaje się, że byłyby zdolne do zahamowania rozpędzonego pociągu towarowego.<br>Ale są i wady. Niepospolite gabaryty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego