Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
i zobacz, co się stało na ulicy. Tam na pewno ktoś krzyczał.
- Ależ nic podobnego - powtórzył, lecz posłusznie otworzył okno, wyjrzał w noc i zapytał głośno:
- Co tam się stało?
- Nic - i chirurg Tamten poszedł ulicą.
Była bardzo ciemna noc, gdy wyszedł na schody przed domem Widmara. Pogoda była paskudna, dął wiatr. Chirurg zstąpił na chodnik i odczuł, że wszystkie złe przeczucia znowu rzuciły się na niego tłumnie. "Trzeba położyć kres babskim zabobonom", pomyślał. Złe przeczucia i oczekiwanie niebezpieczeństwa, które męczyło go od paru dni, od dziś przemieniły się w niezłomną pewność, i już podczas wizyty Widmara w szpitalu uczuł zupełnie
i zobacz, co się stało na ulicy. Tam na pewno ktoś krzyczał.<br>- Ależ nic podobnego - powtórzył, lecz posłusznie otworzył okno, wyjrzał w noc i zapytał głośno:<br>- Co tam się stało?<br>- Nic - i chirurg Tamten poszedł ulicą.<br>Była bardzo ciemna noc, gdy wyszedł na schody przed domem Widmara. Pogoda była paskudna, dął wiatr. Chirurg zstąpił na chodnik i odczuł, że wszystkie złe przeczucia znowu rzuciły się na niego tłumnie. "Trzeba położyć kres babskim zabobonom", pomyślał. Złe przeczucia i oczekiwanie niebezpieczeństwa, które męczyło go od paru dni, od dziś przemieniły się w niezłomną pewność, i już podczas wizyty Widmara w szpitalu uczuł zupełnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego