Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 45
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
myślenia, jakie tam obowiązują, a ze swej strony wniósł tylko nową energię. Kiedy oglądamy filmy europejskich reżyserów, którzy osiedli w Stanach Zjednoczonych, widzimy wyraźnie, że oni zupełnie zatracili własny "charakter pisma" - produkują jak reszta wytwórców z Hollywood.- Nawet więcej: kino europejskie, także polskie, zwłaszcza jeśli chodzi o repertuar sensacyjny, tak dalece upodabnia się do amerykańskiego wzorca, że tworzy filmy wierniejsze amerykańskim matrycom niż te produkowane w Hollywood.
- Największym niebezpieczeństwem amerykańskiego przemysłu filmowego jest to, że nie stawia na oryginalność. Przecież wielcy reżyserzy amerykańscy, na przykład Francis Ford Coppola czy Sydney Pollack, którzy "weszli w system", stracili swoją indywidualność: na standardowym planie
myślenia, jakie tam obowiązują, a ze swej strony wniósł tylko nową energię. Kiedy oglądamy filmy europejskich reżyserów, którzy osiedli w Stanach Zjednoczonych, widzimy wyraźnie, że oni zupełnie zatracili własny "charakter pisma" - produkują jak reszta wytwórców z Hollywood.&lt;/.<br&gt;&lt;who1&gt;- Nawet więcej: kino europejskie, także polskie, zwłaszcza jeśli chodzi o repertuar sensacyjny, tak dalece upodabnia się do amerykańskiego wzorca, że tworzy filmy wierniejsze amerykańskim matrycom niż te produkowane w Hollywood.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- Największym niebezpieczeństwem amerykańskiego przemysłu filmowego jest to, że nie stawia na oryginalność. Przecież wielcy reżyserzy amerykańscy, na przykład Francis Ford Coppola czy Sydney Pollack, którzy "weszli w system", stracili swoją indywidualność: na standardowym planie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego