Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
ma psi obowiązek stawić się na żądanie. Co innego gdybym miał poczucie, że jestem artystą rynkowym. Wtedy wyjazd na prowincjonalne zaproszenie byłby albo aktem wspaniałomyślności, albo wyrazem ciekawości świata. Ten ostatni motyw sam wystarczy, żeby usprawiedliwić zaniedbania w życiu zawodowym (a przede wszystkim osobistym) ponoszone w związku z podróżami do dalekich zakątków ojczyzny.
Kraj nasz jest stosunkowo rozległy. Najdalsze podróże z centrum zabierają powyżej czterech godzin pociągiem czy samochodem, co pomnożone przez dwa z racji powrotu daje osiem godzin straconych na półtorej godziny spotkania. Samoloty na trasach krajowych są nieznośnie kosztowne i zazwyczaj dosyć niedogodne, może z wyjątkiem Wrocławia i Szczecina
ma psi obowiązek stawić się na żądanie. Co innego gdybym miał poczucie, że jestem artystą rynkowym. Wtedy wyjazd na prowincjonalne zaproszenie byłby albo aktem wspaniałomyślności, albo wyrazem ciekawości świata. Ten ostatni motyw sam wystarczy, żeby usprawiedliwić zaniedbania w życiu zawodowym (a przede wszystkim osobistym) ponoszone w związku z podróżami do dalekich zakątków ojczyzny.<br>Kraj nasz jest stosunkowo rozległy. Najdalsze podróże z centrum zabierają powyżej czterech godzin pociągiem czy samochodem, co pomnożone przez dwa z racji powrotu daje osiem godzin straconych na półtorej godziny spotkania. Samoloty na trasach krajowych są nieznośnie kosztowne i zazwyczaj dosyć niedogodne, może z wyjątkiem Wrocławia i Szczecina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego