Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
sprawy z dnia na dzień zasępiały coraz bardziej czoła wodzów i żołnierzy.
- Zamknęliśmy wilków w wilczym dole - cieszyli się tymczasem Rzymianie. - Bić się z nimi nie będziemy. Walczyła za nas burza, a teraz walczyć będzie głód i zima.
Rzeczywiście, Rzymianie zyskali dwóch potężnych sprzymierzeńców. Chłody i szarugi pory zimowej zaczęły dawać się we znaki. Zapasy żywnościowe kurczyły się. Skrzętnie korzystano z darów morza: nie tylko ryby, ale i skorupiaki morskie, i wodorosty szły na wyżywienie. Trzeba było ograniczyć się do przybrzeżnych połowów. Nie można było wyjeżdżać dalej na morze, bo tam czyhali korsarze i napadali na rybaków. Widziano kilkakrotnie dumny żaglowiec Milona. To on
sprawy z dnia na dzień zasępiały coraz bardziej czoła wodzów i żołnierzy.<br>- Zamknęliśmy wilków w wilczym dole - cieszyli się tymczasem Rzymianie. - Bić się z nimi nie będziemy. Walczyła za nas burza, a teraz walczyć będzie głód i zima.<br>Rzeczywiście, Rzymianie zyskali dwóch potężnych sprzymierzeńców. Chłody i szarugi pory zimowej zaczęły dawać się we znaki. Zapasy żywnościowe kurczyły się. Skrzętnie korzystano z darów morza: nie tylko ryby, ale i skorupiaki morskie, i wodorosty szły na wyżywienie. Trzeba było ograniczyć się do przybrzeżnych połowów. Nie można było wyjeżdżać dalej na morze, bo tam czyhali korsarze i napadali na rybaków. Widziano kilkakrotnie dumny żaglowiec Milona. To on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego