Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
ludzkich dążeń. Jego droga musi być drogą służby i uniżenia, a nie triumfu i afirmacji siebie samego. Zapominając o tym, że istnieje w świecie dla bezinteresownej służby ludziom, Kościół traci swoją autentyczność, a wraz z nią swoją godność, swoje prawdziwe znaczenie oraz istotną rację swojej egzystencji. Nie on jest ostatecznym dawcą łaski, lecz sam jej ustawicznie potrzebuje od Boga. Spełniwszy swoje posługiwanie i swoją powinność pozostaje jedynie "sługą nieużytecznym" (Łk 17, 10) i niegodnym wielkiej sprawy, której służy. To nie jego rozstrzygnięcia, decyzje, praktyki i przepisy posiadają same w sobie moc zbawczą. Jedynym źródłem zbawienia pozostaje na zawsze Chrystus. Ewangeliczna scena
ludzkich dążeń. Jego droga musi być drogą służby i uniżenia, a nie triumfu i afirmacji siebie samego. Zapominając o tym, że istnieje w świecie dla bezinteresownej służby ludziom, Kościół traci swoją autentyczność, a wraz z nią swoją godność, swoje prawdziwe znaczenie oraz istotną rację swojej egzystencji. Nie on jest ostatecznym dawcą łaski, lecz sam jej ustawicznie potrzebuje od Boga. Spełniwszy swoje posługiwanie i swoją powinność pozostaje jedynie "sługą nieużytecznym" (Łk 17, 10) i niegodnym wielkiej sprawy, której służy. To nie jego rozstrzygnięcia, decyzje, praktyki i przepisy posiadają same w sobie moc zbawczą. Jedynym źródłem zbawienia pozostaje na zawsze Chrystus. Ewangeliczna scena
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego