Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
moja najdroższa! Od tych słów zaczyna się wieczór.
Zamyka się w kręgu światła lampki zawieszonej koło tapczana, a nikt z nas nie przekroczy świetlnego kręgu.
Niech to spotkanie pozostanie własnością tamtych dwojga.
Powinienem jednak wspomnieć o sprawie, którą wydobył z zapomnienia sam Grzegorz.
Podjął temat w drodze powrotnej.
Przypomniał, że dawno już ustalili datę ślubu na dzień 22 lutego, dzień imienin Małgorzaty. Krótka chwila milczenia.
Małgorzata szuka dłonią jego dłoni.
- Musisz dobrze się zastanowić - mówi Grzegorz.
- Musisz porozmawiać z lekarzami.
Musisz dowiedzić się, kogo bierzesz. I na co powinnaś być przygotowana.
Być może... moja choroba to nie przelotny deszcz.
Kocham cię
moja najdroższa! Od tych słów zaczyna się wieczór.<br>Zamyka się w kręgu światła lampki zawieszonej koło tapczana, a nikt z nas nie przekroczy świetlnego kręgu.<br>Niech to spotkanie pozostanie własnością tamtych dwojga.<br>Powinienem jednak wspomnieć o sprawie, którą wydobył z zapomnienia sam Grzegorz.<br>Podjął temat w drodze powrotnej.<br>Przypomniał, że dawno już ustalili datę ślubu na dzień 22 lutego, dzień imienin Małgorzaty. Krótka chwila milczenia.<br>Małgorzata szuka dłonią jego dłoni.<br>- Musisz dobrze się zastanowić - mówi Grzegorz.<br>- Musisz porozmawiać z lekarzami.<br>Musisz dowiedzić się, kogo bierzesz. I na co powinnaś być przygotowana.<br>Być może... moja choroba to nie przelotny deszcz.<br>Kocham cię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego