Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
uważałam, że mam jakiś ponadprzeciętny talent, ale wiedziałam, że mnie krzywdzą, twierdząc, że jestem tylko ładna. Wiedziałam, że prędzej czy później udowodnię wszystkim, że jest inaczej. I dlatego uparłam się, że zostanę w tej szkole, choć mogłabym równie dobrze robić coś zupełnie innego i być szczęśliwym człowiekiem.
Była Pani szczęśliwa, debiutując w "Dniu Wielkiej Ryby" na rok przed dyplomem?
J.B.: Bardzo. To było cudowne, ten pierwszy klaps. Pierwszy raz jest zawsze bardzo ważny. Było lato, siedziałam na łące pełnej dmuchawców, w sukience z trzema falbaniastymi halkami. Może gdybym zadebiutowała u Pasikowskiego i musiała biegać po planie półnaga, z rozwianym włosem
uważałam, że mam jakiś ponadprzeciętny talent, ale wiedziałam, że mnie krzywdzą, twierdząc, że jestem tylko ładna. Wiedziałam, że prędzej czy później udowodnię wszystkim, że jest inaczej. I dlatego uparłam się, że zostanę w tej szkole, choć mogłabym równie dobrze robić coś zupełnie innego i być szczęśliwym człowiekiem.&lt;/&gt; <br>&lt;who5&gt;Była Pani szczęśliwa, debiutując w "Dniu Wielkiej Ryby" na rok przed dyplomem?&lt;/&gt; <br>&lt;who6&gt;J.B.: Bardzo. To było cudowne, ten pierwszy klaps. Pierwszy raz jest zawsze bardzo ważny. Było lato, siedziałam na łące pełnej dmuchawców, w sukience z trzema falbaniastymi halkami. Może gdybym zadebiutowała u Pasikowskiego i musiała biegać po planie półnaga, z rozwianym włosem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego