Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pomocą moich przyjaciół udało mi się pozostać całkiem
normalnym facetem. A przyjaciół mam tych, co zawsze, i to jest bardzo ważne. No bo kto cię odwiezie do domu, jeśli się upijesz -śmieje się Jean.
Dzieli czas między Hollywood, a zabitą dechami francuską wieś. I za każdym razem podkreśla, że zabita dechami wieś jest najważniejsza.
-Mieszkam we Francji i wciąż uważam, że jest to dla mnie najlepsze miejsce na Ziemi. Nie mam już ochoty naginać się dla kariery. Gdybym miał 18 lat, to może przeprowadziłbym się na stałe do Hollywood i dał ponieść temu szalonemu życiu. Ale nie w moim wieku. Naprawdę
pomocą moich przyjaciół udało mi się pozostać całkiem<br>normalnym facetem. A przyjaciół mam tych, co zawsze, i to jest bardzo ważne. No bo kto cię odwiezie do domu, jeśli się upijesz -śmieje się Jean.<br>Dzieli czas między Hollywood, a zabitą dechami francuską wieś. I za każdym razem podkreśla, że zabita dechami wieś jest najważniejsza.<br>-Mieszkam we Francji i wciąż uważam, że jest to dla mnie najlepsze miejsce na Ziemi. Nie mam już ochoty naginać się dla kariery. Gdybym miał 18 lat, to może przeprowadziłbym się na stałe do Hollywood i dał ponieść temu szalonemu życiu. Ale nie w moim wieku. Naprawdę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego