Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
z torbami - odrzekł ze śmiechem - więc się nie przejmuj.
Bardzo się przejmowała, miała nawet świadomość, że wciąga Tadeusza w coś na co on wcale nie ma ochoty. On miał przecież na głowie leśnictwo, polował, rzadko go widywała. Ale czekała na niego z taką radością, ani przez chwilę nie żałowała swojej decyzji pozostania z nim tutaj.
- Ty jesteś człowiekiem, którego kocham - oświadczyła mu - i moje miejsce jest przy tobie.
- Sądzisz, że wytrzymasz w tej głuszy? - spytał. - Jesteś przyzwyczajona do wielkiego miasta, do życia w ruchu.
- Moje miejsce jest przy tobie - powtórzyła.
Długo temat portretu matki Eweliny się między nimi nie pojawiał, dopiero
z torbami - odrzekł ze śmiechem - więc się nie przejmuj. <br>Bardzo się przejmowała, miała nawet świadomość, że wciąga Tadeusza w coś na co on wcale nie ma ochoty. On miał przecież na głowie leśnictwo, polował, rzadko go widywała. Ale czekała na niego z taką radością, ani przez chwilę nie żałowała swojej decyzji pozostania z nim tutaj. <br>- Ty jesteś człowiekiem, którego kocham - oświadczyła mu - i moje miejsce jest przy tobie. <br>- Sądzisz, że wytrzymasz w tej głuszy? - spytał. - Jesteś przyzwyczajona do wielkiego miasta, do życia w ruchu. <br>- Moje miejsce jest przy tobie - powtórzyła. <br>Długo temat portretu matki Eweliny się między nimi nie pojawiał, dopiero
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego