do sposobów wręcz makabrycznych. Chowają się na przykład dziecku w lesie lub udają, że umarli, obserwując z ukrycia jego panikę i rozpacz. To im dostarcza dwojakiego rodzaju satysfakcji. Sadystycznej, związanej z okazywanym okrucieństwem, oraz satysfakcji płynącej ze świadomości tego, jak bardzo są ważni dla dziecka. Takie "zabawy" ukazują, jak duże deficyty emocjonalne mogą mieć rodzice.<br>Tego typu zabiegi i "żarty" dorosłych są przyjmowane przez dzieci jako realne, budzące lęk zagrożenie i są formą psychicznego znęcania się. Prawdopodobnie rodzice ci byli w dzieciństwie straszeni przez swoich rodziców i teraz, automatycznie, przenoszą to na następne pokolenie.<br>Zabiegi, o których mówimy, mają na celu