Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 12/04
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
ale te zwolnienia nie będą bardzo dotkliwe. Praktycznie nikt nie pozostanie bez środków do życia. Zgodziliśmy się na to, żeby bronić tych, którzy mają tu pracę. Jest to jakaś szansa dla zakładu na złapanie oddechu i wyjście na prostą. Witold Sarosiek deklaruje, że bramy zakładu nie zamykają się za zwolnionymi definitywnie. - Bardzo cenię to, że załoga chciała z nami współpracować i zrozumiała ciężką sytuację firmy. Po jej poprawie będziemy znowu przyjmować ludzi do pracy. Mamy bardzo dobrych, doświadczonych pracowników, a fachowców z tej branży brakuje. Ludzi, którzy nie przejdą na emerytury, później chcielibyśmy odzyskać do pracy na trochę innych stanowiskach.
(M
ale te zwolnienia nie będą bardzo dotkliwe. Praktycznie nikt nie pozostanie bez środków do życia. Zgodziliśmy się na to, żeby bronić tych, którzy mają tu pracę. Jest to jakaś szansa dla zakładu na złapanie oddechu i wyjście na prostą.&lt;/&gt; Witold Sarosiek deklaruje, że bramy zakładu nie zamykają się za zwolnionymi definitywnie. &lt;q&gt;- Bardzo cenię to, że załoga chciała z nami współpracować i zrozumiała ciężką sytuację firmy. Po jej poprawie będziemy znowu przyjmować ludzi do pracy. Mamy bardzo dobrych, doświadczonych pracowników, a fachowców z tej branży brakuje. Ludzi, którzy nie przejdą na emerytury, później chcielibyśmy odzyskać do pracy na trochę innych stanowiskach.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;(M
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego